V-ty Tydzień zw., Poniedziałek, Rok A, I - Rozważanie

Zachowania ludzi czasami bywają ...dziwne i takie powtarzające się. Śmiem zaryzykować hipotezę, że „kiedyś” i „dziś” to to samo. No, może z małymi różnicami, bo przecież ludzie dziś inaczej się ubierają i może wydaje się im, że więcej wiedzą, albo że niby są lepiej wykształceni (każdy przecież – przynajmniej w Europie – umie czytać i pisać)... Ale w kontekście zachowań nie ma to najmniejszego znaczenia. Tak jak dawniej, tak i dziś, są też i tacy, którzy - bez pogoni za cudownościami – Chrystusowi zawierzają swój los. Część ludzi lata za Jezusem-cudotwórcą w nadziei, że Go znajdą i że uda im się Go przekonać do tej czy tamtej sprawy. Inna grupa ludzi zachowuje się podobnie obojętnie jak ci za Jego czasów, tzn. chłodno, racjonalnie, obojętnie... Wreszcie nie brakuje i takich, którzy szukają sensacji, chcą Go zobaczyć, chcą „dotknąć choć frędzli u Jego płaszcza”.
Nic by w tym nie było dziwnego, innego czy złego, gdyby nie to niespokojne pragnienie natychmiastowego uwolnienia się od trudu, wysiłku, codzienności. Takie zaklęcie i już! Taka gwarancja wysłuchania, najlepiej potwierdzona cudem. Bieganina od kościoła do kościoła, od miejsca do miejsca, bo tu lepszy ksiądz, bo tam lepszy uzdrowiciel, bo tu czy tam niesamowita atmosfera albo klimat do modlitwy... A gdzie w tym wszystkim podział się Chrystus? Mesjasz? Zbawiciel?
Panie, przymnóż nam wiary!

Poniedziałek, V Tygodnia zw. ***
Wspomnienie św. Pawła Miki i Towarzyszy, męczenników
Mk 6, 53-56, Rok A, I ***