ZRÓB COŚ W UKRYCIU

Może lubisz - choćby tylko czasem - mówić o swoich osiągnięciach, o zakończonych zadaniach, o sukcesach…?
To nie jest w sumie wcale takie złe.
Kłopot w tym, że świat bardzo lubi, kiedy się chwalisz.
Zapominasz wtedy o czujności. Bezwiednie poddajesz się zadowoleniu z siebie do tego stopnia, że potrzeba mówienia o sukcesach zajmuje całą twoja uwagę.

A jak widzi to Bóg?
On również cieszy się z twojego zadowolenia, szczęścia jakie tworzysz.
Tylko że najlepsze i twórcze jest to dobro, o którym wie mało kto i którego nikt – poza Nim - nie zobaczy.

Zrób dziś zatem coś w sekrecie.
Tak bez zdjęć.
Bez słów.
Bez świadków.
Pomóż komuś.
Napisz list.
Uśmiechnij się do osoby, której zwykle nie zauważasz.
I niech to będzie Twoja tajemnica z Bogiem.
Dobro w ukryciu ma niezwykłą moc przemiany.
Dzięki towarzyszącej dobru ciszy, pąki dobra rozwijają się w tobie i innych.

Pamiętaj, Bóg widzi w ciszy.
A kiedy coś robisz z miłości, nawet jeśli nikt nie zauważy, to Jemu świecisz najjaśniej.

• Zrób coś dobrego, żeby nikt się nie dowiedział:

  • Pomóż bratu, siostrze, mamie albo koledze i zrób to tajemnicy.
• To będzie Twój „sekretny uczynek miłości” dla Pana Jezusa.